Strony

niedziela, 5 maja 2013

Prolog


Londyn, Miejski klub karaoke

Śpiewanie, najważniejsza rzecz w życiu Nessille jak i Harry'ego. Jedno i drugie postanowiło pójść na karaoke. W klubie był wieczór lat 80. Tłumy ludzi przyszły to zobaczyć. Jakaś dziewczyna właśnie kończyła śpiewać " I need a hero" Bonnie Tyler.
- Dziękujemy bardzo Abbie. Widzę w Tobie drugą Bonnie. A wracając do rzeczy teraz przyszedł czas na duet! Kto z Was w nim wystąpi? - powiedział prowadzący. Wszystkie światła migały po całej sali, aż w końcu zatrzymały się w dwóch przeciwnych końcach sali.
- Yeah! Mamy duet! Chodźcie na scenę! - Tymi osobami okazali się Harry i Nessille. - Proszę się przedstawić.
- Nessille. - uśmiechnęła się do tłumu.
- A ja Harry. - także się uśmiechnął.
- Dobrze. Dla Was przygotowaliśmy piękną balladę w wykonaniu Celine Dion i Peabo Bryson'a z filmu "Piękna i Bestia". A więc zaczynajcie.
Wszystkie światła przygasły. W tle zaczął lecieć podkład. Gdy Harry zaczął śpiewać wszyscy zaczęli piszczeć, klaskać, dawać okrzyki otuchy. Ale gdy swoją zwrotkę śpiewała Nessille, wszyscy zrobili oczy w 5zł, nawet Harry stał osłupiały i wpatrywał się w nią jak w obraz. W ostatniej chwili zorientował się, że ma śpiewać. Gdy skończyli, otrzymali ogromne owacje.
- Ludzie! Czy wyście to słyszeli?! Co za duet! Co za wokale! Co za dziewczyna! - prowadzący komplementował ich tak przez dłuższą chwilę - Dziękujemy Wam bardzo. A teraz kolej na solistę. 
Gdy tylko zeszli ze sceny, Harry chciał pogadać jeszcze chwilę z Nessille. Na moment odwrócił się, ponieważ za rękę złapała go jego siostra, Gemma. Kiedy skończyła mu gratulować, chłopak ponownie odwrócił się, ale nigdzie nie mógł znaleźć Nessille...
Czy Harry odnajdzie Nessille? Czy dowie się dlaczego tak szybko zniknęła? Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w dalszej części opowiadania "Girl of my dream". 







3 komentarze: